"Kaczor do wora, wór do jeziora". Kontrowersyjny muzyk śpiewa na Wielkanoc
Raper Cypis, który dotychczas nagrywał utwory przede wszystkim o zażywaniu mocnych narkotyków i klubowych imprezach, postanowił zaangażować się w politykę. W bardzo wulgarnych słowach atakuje partię rządzącą i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
W niedawno powstałej piosence Cypis rapował: "Wyjdźmy wszyscy na ulice, krzycząc bardzo głośno dziś. Wypi***ać z tego kraju, j***ć PiS, j***ć PiS".
Tym razem wypuścił utwór z okazji Wielkanocy, choć ze świętami ma on niewiele wspólnego. Kontrowersyjnemu muzykowi nie spodobały się m.in. obostrzenia nałożone przez rząd w związku z trzecią falą koronawirusa w Polsce i sugeruje, że data ich zakończenia, przypadająca na dzień przed rocznicą tragedii smoleńskiej, nie jest przypadkowa.
W utworze "Wielkanocy nie będzie" możemy usłyszeć, jak Cypis śpiewa: "Je*** kaczora, kaczor do wora, a wór do jeziora, wór do jeziora".
Święta spowodują wzrost zakażeń?
Zbliżające się święta Wielkanocne budzą obawy wśród rządu oraz lekarzy i ekspertów, w kontekście liczby nowych zakażeń. Tradycyjne spotkania przy stole mogą bowiem spowodować wzrost zachorowań, jeśli Polacy nie będą przestrzegali obostrzeń sanitarnych. W piątek w specjalnym wystąpieniu o ostrożność i spędzenie Wielkanocy w domu zaapelował do rodaków premier Mateusz Morawiecki.
Adam Niedzielski stwierdził, że wpływ świątecznych odwiedzin na sytuację epidemiczną w kraju będzie można zauważyć dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.
– Ten okres świąteczny powoduje pewne zaburzenia sprawozdawcze i dopiero w przyszłym tygodniu, ponieważ w poniedziałek mamy święto, to tak naprawdę środa, czwartek będziemy coś bardziej jednoznacznie w stanie powiedzieć – stwierdził.